środa, 28 marca 2012

Czy do życia potrzebne jest bijące serce?

Poniżej prezentujemy film o nowoczesnym typie sztucznego serca. Dotychczasowe technologie pozwalały jedynie na "podtrzymanie" życia do czasu uzyskania serca od dawcy i przeprowadzenia operacji przeszczepienia. Konstrukcja opierała się na naśladowaniu pracy ludzkiego serca - działały na zasadzie pompy (a nie pracy ciągłej), miały ruchome zastawki itp. Niestety, w związku z obecnością dużej liczby elementów ruchomych, cechowały się one niską wytrzymałością. Co prawda najdłuższy odnotowany czas przeżycia to prawie 2 lata, jednakże jest to raczej wyjątek.

Źródło: scienceahead.com

Nowy typ, będący połączeniem dwóch zmodyfikowanych serc typu Heartmate II, działa na zupełnie odmiennej zasadzie - nie jest to pompa, a raczej turbina. Dzięki temu przepływ krwi jest ciągły, nie ma elementów ruchomych, w związku z czym wytrzymałość materiałowa jest większa. Zadziwiającym efektem ubocznym takiej konstrukcji jest...
brak bicia serca! Dotychczasowe badania były prowadzone na krowach i przynosiły wspaniałe rezultaty. Jednak prawdziwy przełom został dokonany na początku marca zeszłego roku, kiedy dwóch kardiochirurgów z Texas Heart Institute - William Cohn i Bud Frazier - w ramach ratowania życia wszczepiło nowoczesny implant pacjentowi. Niestety pacjent zmarł po 5 tygodniach, jednak nie z przyczyn związanych z wszczepionym sztucznym sercem.


Film robi duże wrażenie, także ze względu na sposób jego realizacji. A jakie są perspektywy nowej maszyny? Potrzebne są dalsze badania na zwierzętach, jednak wyniki są na tyle obiecujące, że prawdopodobnie niedługo ludzie znajdujący się w stanie krytycznym, wymagający szybkiego zastąpienia niewydolnego serca będą poddawani nowoczesnej procedurze. Serce przestanie bić, ale życie będzie trwać ;)

Źródło: New Scientist

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz