wtorek, 18 października 2011

Chcesz zobaczyć co robią sąsiedzi za ścianą?

Tytuł trochę na wyrost - prezentowany poniżej wynalazek został stworzony z intencją wykorzystania przez wojsko, policję itp. Naukowcy z MIT opracowali radar, który ma zdolność zobrazowania sytuacji za solidną ścianą nawet z odległości 20 metrów! Co więcej przekazuje on obraz w czasie rzeczywistym, co okazało się znacznie większym wyzwaniem technicznym niż wzmocnienie sygnału.
Jak to działa? Okiem nie widzimy przez ścianę, ponieważ za odbiór bodźców wzrokowych odpowiada światło odbite od przedmiotów. Bardzo niewielka część światła (pojedyncze fotony), wykrywalna jedynie przez bardzo czułe detektory, jest w stanie przejść przez ścianę. Tam może odbić się od obiektu (powiedzmy od podglądanego sąsiada) i znów zdecydowana większość jest odbijana... Zostaje nic albo prawie nic.

Radar "widzi" nie dzięki światłu, a dzięki falom radiowym, a te po przejściu przez ciało stałe, jak ściana, odbiciu się od obiektu obserwowanego i przejściu z powrotem zachowują około 0,0025 procent wyjściowej mocy. Jest to bardzo mało, ale w końcu udało się stworzyć taki układ z użyciem filtrów, który jest w stanie przetworzyć tak słaby sygnał w obraz czasu rzeczywistego.


Jak wspomniałem na początku, podstawowe zastosowanie tego radaru to cele wojskowe. Łatwo sobie wyobrazić, jak istotne jest to dla żołnierzy, którzy prowadzą walkę w obszarze miejskim i muszą przeprowadzić odpowiednie rozeznanie terenu - teraz będą mogli bazować nie tylko na tym co widzą oni, satelita lub drony, ale także na obserwacji tego, co jest niewidoczne z zewnątrz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz