Przestępczość jest problemem. Policja nie zawsze jest w stanie odnaleźć sprawców kradzieży, zabójstwa itd., szczególnie gdy do takich zdarzeń dochodzi w dzielnicach o szemranej opinii i tych związanych z gangami. Naukowcy z Univeristy of California, Los Angeles (słynny UCLA) opracowali algorytm, który na podstawie sieci znanych powiązań pomiędzy gangami z Hollenbeck, jednej z dzielnic L.A., potrafi przewidzieć z którego gangu pochodzi sprawca danego przestępstwa.
Trafność takich przewidywań sięga do 80%, co wydaje się całkiem dużą liczbą. We wspomnianej dzielnicy istnieje około 30 gangów - niektóre ze sobą współpracują, inne rywalizują. Na podstawie aktywności kryminalnej w obrębie sieci powiązań między gangami, tworzył się powtarzalny wzór, opisywany podobnie do wstrząsów następujących po trzęsieniu ziemi. Wprowadzono dane dotyczące tej dzielnicy z ostatnich dziesięciu lat, a następnie na podstawie miejsca w czasie i zależności pomiędzy gangami ustalano, który gang był sprawcą danego przestępstwa.
4 trafienia na 5 strzałów bez długich i żmudnych godzin pracy policjantów a jedynie za pomocą komputerowej analizy? Myślę, że to jest przyszłość kryminalistyki - o ile dobrze pamiętam podobny motyw był opisany w jednym z opowiadań Phillipa K. Dicka, największego wizjonera XX wieku.
Więcej informacji:
A żeby złagodzić ciężki temat przestępczości i gangów wstawiam zdjęcie małego niedźwiadka polarnego:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz